Wataha Etavlon
Zapisy => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: Naitekiakki w Czerwiec 04, 2013, 16:57:06
-
Tu zapisujemy wilki do Watahy Bir. Wilki z Bir są bardziej otwarte, lubią pytać o wszystko i odpowiadać na podobne pytania, a ponadto zawsze świetnie się bawią. Obowiązkowe jest wypełnienie wszystkich pól.
Imię:
Wiek:
Płeć:
Zainteresowania:
___________
(Rodziel 100 UW)
Siła:
Szybkość:
Zręczność:
Śmiałość:
Pamięć:
-
Imię: Karuśka
Wiek: Liczę sobie 4 wiosny
Płeć: Ta dumna i skromna - wadera
Zainteresowania: Mam wiele zainteresowań. Lecz moimi ulubionymi są - pływanie oraz poznawanie innych.
___________
(Rodziel 100 UW)
Siła: 20
Szybkość: 20
Zręczność: 20
Śmiałość: 20
Pamięć: 20
-
Omega-Bir. Wiesz może, czemu wiadomości są z dołu na górę? Bo ja nie xD
-
Bo jak piszesz wiadomość, to tak jest..
-
Nie, zazwyczaj jest od góry do dołu.
-
Co ja jestem, wikipedia?
-
Imię:
~Vemona
Wiek:
~Młoda...4 lata.
Płeć:
~Wadera
Zainteresowania:
~Brak.
Znaki szczególne:
~Nie można jej dotknąć...
~Zimna.
(Tak w skrócie) Historia:
~Dzieciństwo
Jako szczeniak byłam nie najbardziej lubiana...raczej ta gorsza. Byłam strasznie ciekawska i nie przepadałam za innymi wilkami...w sumie to przez ich traktowanie wobec mnie. Nie miałam przyjaciół, ani nawet znajomych. Rodzice odeszli lata temu tuż przy moich narodzinach. Moim ulubionym miejscem zawsze było bagno, las, lub góry obsypane białym puchem. Dlaczego? Ponieważ na bagna i w góry nikt nie przychodził, a las ze względu na klimat i wygodę. Przebywałam często na bagnach...lecz chyba najczęściej w górach.
~Młodość
Jak byłam już na tyle duża, że mogłam iść w podróż....raczej nie z własnych chęci tylko z chęci mojego odejścia innych. Wyruszyłam...zgadnijcie. A jak myślicie? W zimne i mroźne góry gdzie nikogo nie było. Pewnego dnia na szczycie pewnej góry spotkałam starszą waderę o imieniu Sarmanell. Była miła...chyba jako jedyna w stosunku do mnie. Zaprosiła mnie do siebie. Dała jeść, pić i pozwoliła zamieszkać na jakiś czas. Pewnego dnia powiedziała mi, że jest czarodziejką, lecz nie zagłębiała się w szczegóły, o czym powiem potem... Zaproponowała naukę magii. Zaczęły tam przychodzić pewne basiory, z którymi udało mi się pogadać. Sara codziennie oglądała nas przez okno jak przytulałam i bawiłam się z przyjaciółmi. Nie miałam wtedy czasu na naukę magii, ponieważ nie potrafiłam im odmówić...
~Dalsza historia
Nagle jakoś odechciało mi się nauki, lecz mojej "matce" się to nie spodobało i zmuszała mnie do nauki. Byłam jej wierna, ponieważ zapewniła mi dom i opiekę, lecz...zapragnęłam pewnego dnia uczucia przygody wolności i spokojnego ducha. Sara była na mnie wściekła i rzuciła na mnie zaklęcie, że wszystko czego dotknę od razu się zamrozi. Straciłam kontakty z przyjaciółmi, żeby nie zrobić im krzywdy. Zostałam zmuszana do pozostania z nią, a ona była odporna na ten czar. Miałam już tego dość...uciekłam i nigdy tam nie wróciłam. Sara ściga mnie wciąż po świecie z chęcią zemsty i zabicia mnie i moich bliskich...nie mam ich więc nic wielkiego się nie stanie...
___________
Siła: 25
Szybkość: 30
Zręczność: 15
Śmiałość: 10
Pamięć: 20
-
Omega-Bir.
-
Ok. ^.^
-
Ee.. Natitekiakki? Mam mieć swoją watahę czy być w jednej z waszych? xD
-
O Bosh... Nie strasz mnie >.<
Jeśli Vanahetti się zgodzi, to pewnie będziesz miał własną =P
-
A na razie mieszkaj na Dzikiej Ziemi xD
-
LOS DELEWAY?!
W końcu dotarłeś xD
Muszę pomyśleć xD
-
Osz, kurczę, już wszyscy poszli?!
Znowu się spóźniłem >.<
-
xD
-
Nowy alpha. :3
-
Moooże 8)
-
Ale mooooże.
-
Moim skromnym zdaniem Los nadal nie nadaje się na Alphę xD
-
Imię: Yokari (Yo)
Wiek: 3 lata
Płeć: Wadera
Zainteresowania: Wiele, a im bardziej niebezpieczne i ryzykowne - tym lepiej.
___________
Siła: 20
Szybkość: 20
Zręczność: 20
Śmiałość: 30
Pamięć: 10
-
Omega-Bir.